Adam dzielnie walczy z remontem TK-660. Usuwanie radosnej twórczość cywilnych użytkowników i powrót do oryginału, to bardzo żmudna praca, a jej efekty na tym etapie są niezbyt spektakularn. Jak powiedział Adam: ,, są rzeczy, które z pozoru nie są widoczne i mało znaczą, a zajmują dużo czasu żeby je odtworzyć". Takim właśnie elementem jest niepozorna pokrywka piasty, której zachowała się tylko jedna sztuka i jednej nam brakowało. ,,Przekopaliśmy" wszystkie pokrywki piast z PRLu, zasoby AGROMY itp.. i nic nie pasowało. Prawdopodobnie pokrywki piast wykonano w warsztatach jednostki wojskowej, metodą wyoblania, tak jak kołpaki od MTS-70. Adam się nie poddał, wymyślił, udoskonalił metodę, i po kilku próbach z ostatecznym użyciem prasy o dużym nacisku, uzyskał doskonałą pokrywkę piast. Postanowiliśmy zamieścić ten materiał z szacunku dla perfekcji i zawziętość naszego kolegi Adama.

Oryginał
W dążeniu do doskonałości
Prawie....
Mamy to